powiedz mi Kasiu, wycinasz te etykietki z ulotek? wczoraj przeglądałam takie z supermarketów i malutko było takich malutkich obrazków :D o, teraz widzę wyraźniej pana na obrazku ;) wygląda jak z Delacroix'a :)
Ciężko jest znaleźć takie maleństwa, ja w przypływie szału twórczego przeglądam tony makulatury, ulotki, gazety i inne :) i zwykle na pięć ulotek znajdę dwie etykietki, które się nadają :) Gdyby domek był dla lalek typu Barbie to miałabym ułatwione zadanie :)
Wow! How wonderful!!
OdpowiedzUsuńThank you xxx
UsuńUn trabajo fantastico y muy original, enhorabuena.
OdpowiedzUsuńbesitos ascension
gracias xxx
Usuńpowiedz mi Kasiu, wycinasz te etykietki z ulotek? wczoraj przeglądałam takie z supermarketów i malutko było takich malutkich obrazków :D
OdpowiedzUsuńo, teraz widzę wyraźniej pana na obrazku ;) wygląda jak z Delacroix'a :)
Ciężko jest znaleźć takie maleństwa, ja w przypływie szału twórczego przeglądam tony makulatury, ulotki, gazety i inne :) i zwykle na pięć ulotek znajdę dwie etykietki, które się nadają :) Gdyby domek był dla lalek typu Barbie to miałabym ułatwione zadanie :)
UsuńWitam! Śliczniusie. Od jutra biorę się za przeglądanie ulotek. To jest takie precyzyjne. Cudo! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAle świetne!:D
OdpowiedzUsuńAaaaa pudełko pastowe też cudne! też takie kcem! też za ulotki się zabieram!:)))
OdpowiedzUsuń